Pytania o letnie festiwale reggae w woj. lubuskim
do UMWL
Czy UMWL wie z jakich powodów w woj. lubuskiem nie ma już żadnego festiwalu z muzyką reggae? Czy władze województwa w ogóle przeznaczają jakieś środki na kulturę dla osób młodszych, czy tylko pobierają od nich podatki? Czy powinno tak być że pobiera się od jakiejś części populacji podatki a następnie wydaje się je na rozrywkę dla populacji w innym, starszym wieku, z innych kohort demograficznych?
Czy taka praktyka to nie jest życie na koszt młodszych pokoleń przez starsze pokolenia które w dobrze zorganizowany sposób kradną środki z wpływów podatkowych od młodej części populacji, fundując sobie w ten sposób życie na koszt młodszych grup wiekowych?
Kiedyś z rok czy dwa lata temu była cała oferta kilku festiwali letnich w regionie woj. lubuskiego (był nawet niewielki, klubowy festiwal reggae w Ziel. Góze). Teraz w ogóle nie ma już tej części populacji która jeździła na te festiwale (wg mojej wiedzy osoby te w całości wyemigrowały i nie mieszkają na terenie woj. lubuskiego- czemu trudno się dziwić z powodu braku oferty - także rozrywki- dla tej grupy ludności) jak też i nie ma już w tym roku żadnego z ongiś organiowanych następujących dużych letnich festiwali:
Lista zlikwidowanych festiwali woj. lubuskiego w r. 2018:
Gorzów- Reggae nad Wartą
Sława- Sławska Noc Reggae
Wschowa- Festiwal reggae we Wschowie (o nazwie bodajże Burning Sun)
Festiwal w Gorzowie miał najdłuższą tradycję festiwalu reggae w Polsce.
Dziś aby skorzystać z oferty letniego festiwalu reggae musiałem jechać około 8-10 godzin pociągiem z Polski przez Niemcy do Liberca do Czech (brak bezpośredniego poł. kolejowego) i w okolicach tej miejscowości odwiedziłem letni wakacyjny festiwal reggae w m. Horice.
Pozdrawiam
Komentarze
Prześlij komentarz