Pamiętając obchody sobótki w Cigacicach.

Zeszłoroczna Noc Sobótkowa w Cigacicach zapisała się w pamięci uczestników nie tylko ze względu na niesamowity koncert muzyków z wyspy Reunion, ale również dramatyczne wydarzenia, które miały miejsce nad ogniskiem. Impreza, która odbyła się nad brzegiem rzeki, wzbogacona została o nietypową atrakcję – sztuczną kometę przypiętą do drona, która świecąc, przemierzała nocne niebo, dodając uroku całemu wydarzeniu.

Koncert, który trwał nieprzerwanie wiele godzin po trwającym aż 19 godzin - męczącym locie artystów z dalekiej wyspy, był pełen energii. Muzyków z wyspy Reunion wielokrotnie zatrzymywano na scenie brawami i okrzykami zachwytu, składającymi się na aż siedem bisów. Publiczność, porwana egzotycznymi rytmami, nie pozwalała im opuścić sceny, co świadczy o wyjątkowej atmosferze tego wydarzenia.

Jednak to, co miało być radosnym świętowaniem, nabrało innego, nieco dramatycznego wymiaru. Nad ogromnym ogniskiem, które stanowiło centrum sobótkowych obchodów, doszło do niebezpiecznego incydentu. Dwóch uczestników, w tym mała dziewczynka, zdecydowało się na ryzykowny skok przez płomienie w jednoczesnym momencie, co zakończyło się ich zderzeniem w powietrzu nad ogniskiem. Dziewczynka, w wyniku zderzenia, na krótki moment około sekundy wpadła do ogniska. Na szczęście została błyskawicznie wyciągnięta, ale niestety doznała poparzeń – jej włosy zostały całkowicie spalone mimo że w ogniu tkwiła tylko sekundę. Dramatyczne sceny, które rozegrały się na oczach zgromadzonych, na pewno na długo zostaną w ich pamięci.

To zdarzenie jest przestrogą o konieczności zachowania ostrożności podczas tego rodzaju tradycyjnych zabaw, szczególnie w obecności dzieci. Bezpieczeństwo uczestników powinno być zawsze najważniejszym priorytetem organizatorów. Incydent, mimo swojej dramaturgii, na szczęście nie zakończył się zbyt tragicznie, ale stał się ważną lekcją na przyszłość.

Opr. SztucznIntelig.

WG SULECHOWSKA.PL WYDANIE CIGACICE ZAWADA

Komentarze

Popularne posty