Solidarni z Ukrainą – koncert symfoniczny w Filharmonii Zielonogórskiej (komunikat prasowy)

 Solidarni z Ukrainą – koncert symfoniczny w Filharmonii Zielonogórskiej

(z newslettera UMWL)

W piątek, 24 lutego 2023 r. – w Filharmonii Zielonogórskiej niezwykły koncert w pierwszą rocznicę rosyjskiej napaści na Ukrainę. Wydarzenie będzie transmitowało Polskie Radio Chopin.

Podczas koncertu symfonicznego „Solidarni z Ukrainą" (24 lutego 2023 r., godz. 19.00) orkiestrą Filharmonii Zielonogórskiej będzie dyrygował Rafał Kłoczko - dyrektor FZ. Solistą będzie Tymoteusz Bies, a wydarzenie poprowadzi Sławomir Kozłowski.

W programie:

Piéta. Na zgliszczach Warszawy Ludomira Różyckiego

Koncert e-moll Fryderyka Chopina, w instrumentacji Adama Münchheimera (pierwsze współczesne wykonanie!)

II Symfonia E-dur op. 16 Łewa Rewuckiego

Koncert usłyszymy w Polskim Radiu

- Po raz pierwszy w historii naszej Filharmonii Polskie Radio zarejestruje koncert, który będziemy mogli usłyszeć na antenie Jedynki – Programu 1 Polskiego  Radia i Polskiego Radia Chopin – cieszy się zespół Filharmonii Zielonogórskiej. - Zapraszamy na transmisję 24 lutego w Polskim Radiu Chopin i retransmisję 1 marca pierwszej części koncertu w Jedynce - Programie 1 Polskiego Radia.

Marszałek Polak: Naszą wielką bronią są solidarność, pomoc i wsparcie

Piątkowe wydarzenie jest kolejnym koncertem solidarności z Ukrainą w Filharmonii Zielonogórskiej. Już 6 marca 2022 r. – zaledwie 11 dni po rosyjskiej napaści na Ukrainę – marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Anna Polak mówiła do zgromadzonych w sali FZ: - Szok i przerażenie towarzyszy nam nieprzerwanie od 11 dni tej strasznej wojny. Ale my wszyscy na całym świecie jesteśmy solidarni z narodem ukraińskim. Nie możemy stanąć na pierwszej linii frontu i walczyć razem z nim przeciwko tej okrutnej, krwawej agresji Putina, ale naszą wielką bronią dzisiaj są solidarność, nasza pomoc i nasze wsparcie, które może i powinno trafić tam natychmiast! – mówiła wtedy nie kryjąc emocji marszałek Elżbieta Anna Polak, dodając, że Sala Kolumnowa Urzędu Marszałkowskiego spontanicznie zamieniła się w Lubuskie Samorządowe Centrum Pomocowe, że wysyłane są stamtąd na Ukrainę transporty ze środkami medycznymi, higieny, żywnością, że Zarząd Województwa Lubuskiego uruchomił właśnie na pomoc sąsiadom pierwsze środki z rezerwy kryzysowej...

O dziele Chopina

„W kompozycjach Chopina całe zainteresowanie skupia się na partii fortepianu; orkiestra w jego Koncertach jest tylko zimnym i prawie nieużytecznym akompaniamentem" - powiedział wybitny francuski kompozytor, autor Symfonii fantastycznej, Hector Berlioz. I choć od chwili pierwszego wykonania Koncertu e-moll utwór cieszy się uznaniem, i po dziś dzień należy do ścisłego kanonu pianistycznego, to nie milkną dyskusje na temat partytury. Pojawiające się zarzuty dotyczące złej proporcji pomiędzy partią fortepianu i orkiestry oraz wadliwej instrumentacji, skłoniły wielu kompozytorów do jej „poprawy". Przykładem takiej pracy jest instrumentacja Adama Münchheimera (1830-1904) – znakomitego polskiego kompozytora i dyrygenta, dyrektora Teatru Wielkiego w Warszawie, który objął tę funkcję po śmierci Moniuszki – czytamy w materiale anonsującym wydarzenie w Filharmonii Zielonogórskiej.
Koncert e-moll Chopina w instrumentacji Münchheimera został po raz pierwszy wykonany na koncercie inaugurującym letni festiwal muzyczny w warszawskiej Szwajcarskiej Dolinie w 1892 roku. Partię solową wykonał Aleksander Michałowski – wybitny polski pianista, znakomity interpretator muzyki Chopina. Entuzjastycznie przyjęta przez publiczność i krytykę nowa wersja chopinowskiego Koncertu została wykonana jeszcze kilkukrotnie z udziałem pianisty. Dzięki zachowanym w Warszawskim Towarzystwie Muzycznym materiałom orkiestrowym udało się zrekonstruować partyturę przez co usłyszmy po raz pierwszy po ponad 130 latach nieznaną współczesnemu słuchaczowi wersję chopinowskiego arcydzieła w instrumentacji Münchheimera.

Obraz symfoniczny Piéta. Na zgliszczach Warszawy 

Przypadająca w tym roku 140. rocznica urodzin i 65. rocznica śmierci wybitnego młodopolskiego kompozytora Ludomira Różyckiego, to doskonała okazja, by przypomnieć tę twórczość. Piątkowy koncert rozpocznie napisany w latach 1940-43 obraz symfoniczny Piéta. Na zgliszczach Warszawy – jedna z ostatnich ukończonych kompozycji Różyckiego, którego znaczna część dzieł została zniszczona w trakcie powstania warszawskiego.

Symfonia przywieziona z oblężonego Kijowa

W drugiej części koncertu zabrzmi Symfonia E-dur op. 16 Łwa Rewuckiego, ukraińskiego kompozytora, pedagoga i działacza muzycznego. Wybór tego dzieła, jak i kompozycji Różyckiego, nie są przypadkowe i mają szczególny wydźwięk w dniu pierwszej rocznicy inwazji rosyjskiej na Ukrainę. II Symfonia zaginęła podczas II wojny światowej. Kompozycja została zrekonstruowana w 2020 r. i przywieziona z oblężonego Kijowa, dzięki czemu w marcu 2022 r. polska publiczność mogła ją usłyszeć po raz pierwszy – piszą organizatorzy wydarzenia w FZ.

Przy fortepianie - Tymoteusz Bies

Tymoteusz Bies - pianista, kompozytor i producent muzyczny.

Jest laureatem licznych konkursów i festiwali muzycznych, m.in. Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina, Friuli Venezia Giulia International Piano Competition oraz zwycięzcą Międzynarodowego Konkursu Muzycznego im. Karola Szymanowskiego w kategorii fortepianowej.

W 2021 r. wziął udział w produkcji filmu Chleb i sól (reż. Damian Kocur, 2022) jako odtwórca głównej roli, wykonawca wykorzystanych w filmie utworów fortepianowych oraz autor muzyki; film otrzymał Nagrodę Specjalną Jury podczas 79. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji i trzy nagrody w ramach 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
(źródło: 
www.nospr.org.pl)

Komentarze

Popularne posty