"10 tenorów" w Zielonej Górze dnia 14 marca 2019 r.- recenzja

Już źle się zaczęło- koncert się zaczął zwykłym szumem- jakby  grano i śpiewano przez skarpetę. Tenorzy zamierzali śpiewać w sali przedwojennej opery "Stadthalle"-przez mikrofony i głośniki. Myślałem że wyjdę bo tak mnie to zniesmaczyło. 

Nie sądzę że mam dobry słuch ale od bardzo dawna nie słyszałem takiego bzdetu by w tak  małym pomieszczeniu używać tylu głośników. W sali dawnej opery rozstawiono gigantyczną konsolę, dwa stanowiska inżynierów dźwięku, niszcząc cały urok sztuki śpiewaczej i muzyki orkiestry wykonywanej na żywo i mającej prawdziwe brzmienie. Muzyki z głośnika to ja mogę sobie posłuchać w domu. I w lepszej jakości. 

Śpiewano tak znane szlagiery że było to aż mdłe. Muzyka z dawno zgranych płyt. Do tego te mikrofony i głośniki w małej sali- po co? By wszysto popsuć jeszcze bardziej? Czy ci ludzie z organizacji sądzą że ktoś zapłaci 120 zł po raz kolejny za muzykę z głośnika skoro to samo ma w domu? Szczerze mówiąc na początku mylnie myślałem że orkiestra nie gra naprawdę a tylko udaje, zaś muzyka leci z taśmy. Takie miałem wrażenie jako odbiorca tego chyba żenującego zdarzenia.

Prowadzący ten koncert mógłby się dodatkowo nasmarować wazeliną bo tyrady jakie wygłaszał ze sceny sugerowały że chciał się publiczności wepchnąć między poślady niczym czopek. Po jakimś czasie w każdej przerwie między utworami wyciągałem komórkę by wciągać w czasie tych monologów filmy z podpisami zamiast wysłuchiwać kolejnego drewnianego monologu ze sceny o wspaniałości zielonogórskiej publiczności, od którego aż wzbierała jakaś żałość. 

Bez żalu czy poczucia straty tych 120 zł-  w połowie koncertu po prostu wyszedłem. Żal mi tych muzyków i śpiewaków którzy się starali ale błędy organizacji i skrajnie ultakonserwatywny dobór repertuaru spowodowały że się tylko rozczarowałem zamiast mieć udany wieczór w gmachu dawnej "Stadthalle". 12-letnia Malwina od mojej cioci - gdy ją podpytaliśmy- ów koncert oceniała na jedynkę z plusem. Tego typu koncerty tylko powodują że młodzi ludzie są przerażeni drewnianą jakością, lasującymi mózvi monologami prowadzących, i w ogóle opuszczają przybytki kultury. 


Adam Fularz


--
-------
Merkuriusz Polski
Www.merkuriusz.co.uk

Komentarze

Popularne posty